MidReal Story

Spotkanie w Pracowni Sztuki

pieskotek yt

Scenario:Today, I walked into the art room to grab my supplies. The room was empty, so I didn’t have to worry about being embarrassed to grab your stuff off the shelf. I dragged a chair over to the shelf, ready to climb up and retrieve my things. As I stepped onto the chair, the door slid open. Thinking it was the art teacher, I continued reaching for my supplies. Then, I heard a deep voice behind me. "Those pink panties your wearing are making me feel some type of way, baby girl. Why don’t you show me more up close, hmm?" I froze. I didn’t need to turn around to know it was Luke. My stupid skirt must’ve ridden up, exposing my underwear. "Baby girl did you hear me? I said I come here and show me those panties… Don’t make me wait any longer." he said, his tone darker now. Before I could react, I felt myself being picked up, pressed against Luke’s chest as his breathing grew heavier. "I just really wanna see you, you look so pretty.. Do you mind if I take a look under your skirt?"

Create my version of this story

Today, I walked into the art room to grab my supplies. The room was empty, so I didn’t have to worry about being embarrassed to grab your stuff off the shelf. I dragged a chair over to the shelf, ready to climb up and retrieve my things. As I stepped onto the chair, the door slid open. Thinking it was the art teacher, I continued reaching for my supplies. Then, I heard a deep voice behind me. "Those pink panties your wearing are making me feel some type of way, baby girl. Why don’t you show me more up close, hmm?" I froze. I didn’t need to turn around to know it was Luke. My stupid skirt must’ve ridden up, exposing my underwear. "Baby girl did you hear me? I said I come here and show me those panties… Don’t make me wait any longer." he said, his tone darker now. Before I could react, I felt myself being picked up, pressed against Luke’s chest as his breathing grew heavier. "I just really wanna see you, you look so pretty.. Do you mind if I take a look under your skirt?"

Chanel Kensington

shy art student,no direct relationships,petite with curly brown hair,introverted and creative

Christine Monroe

mutual friend of Chanel and Luke,short blonde hair and freckles,outgoing and supportive

Luke Matthews

bold classmate,confronts Chanel,tall with piercing blue eyes,confident and flirtatious

Siedziałem w pracowni artystycznej, zupełnie sam, kiedy usłyszałem, jak drzwi się otwierają i zamykają.

Nie myślałem o tym zbyt wiele, aż poczułem parę oczu wpatrujących się we mnie.

Podniosłem wzrok znad szkicu, nad którym właśnie pracowałem, i zobaczyłem nikogo innego jak Luke'a Matthewsa, który stał tam i mnie obserwował.

Powoli zaczął iść w moją stronę, a ja poczułam, jak moje serce zaczyna bić szybciej.

Zatrzymał się przede mną, a ja musiałam odchylić głowę do tyłu, żeby go zobaczyć.

Był wysoki, naprawdę wysoki.

Miał przenikliwe niebieskie oczy, które w tej chwili wpatrywały się we mnie.

„Um. Cześć,” powiedziałem cicho.

Nie wiem, dlaczego powiedziałem cześć, ale w tamtej chwili wydawało się to najlepszym, co mogłem zrobić.

„Chanel,” powiedział cicho.

Zaskoczyło mnie, że znał moje imię.

Nie sądziłem, że ktokolwiek zwraca na mnie na tyle uwagi, żeby poznać moje imię.

"Um. Tak," powiedziałem niezręcznie.

Rysujesz obrazek konia.

Znowu nie wiem, dlaczego to powiedziałem.